Dowcipy

Było wesele, i zabrakło wina. Więc ludzie poprosili Jezusa, żeby zamienil wode w wino. No i zamienił. Impreza się skończyła, wszyscy rano skacowani i nie ma picia... ktoś rzucił tekst: Niech ktoś przyniesie picie, tylko nie Jezus.

Chyba spaliłem :/.

Sry ze prouszam starty teamt ale ten ostatni kawal (Od rashida) mnie dobil i powiem jakis od siebie:

Przychodzi prawiczek do kiosku i sie pyta :
P- Witam, czy ma pani kondomy ?
K- Tak, oczywisice do koloru do wyboru
p- A jaie sa ?
K- Zielone, czerwone, biale, czarne, z myszkamiki, z puchatkiem, z smerfami, z gargamelem...
Prawiczek bez zastanowienie szybko powiedzial ze poprosi czarne...
Gdy sie kochal z zona kondon peknal doszlo do ciazy, po 9 miesach urodzil sie im murzynek, powoli dorastal, mowil, rozumial i pewnego czasu zapytal taty:
Syn- Tato, Dlaczego jestem czarny a w biali ? :/
Tata- Ciesz sie ze nie jestes myszkamiki ... Smile

Lepiej brzmi jak sie normalnie mowi .. :>

wilk i zajoz jado ppociogem zajoc sobie pospiewuje
zajoc:Szedł wilk przez las i w wielkie gówno wlazł
wilk:zajączku przestan bo pujde po konduktora
zajoczek niereaguje śpiewa dalej
wilk przyprowadził konduktora a zajoc na to
zajoc:ale z wilka gnoj konduktor to muj wuj
po 10minutach
zajoczek:Szedł wilk przez las i w wielkie gówno wlazł
wilk:przestan bo twoj bagaz wyzuce
zajoc:szedl wilk przez las i w wielkie gówno wlazl
wilk wyzucil bagaz a na to zajoczek
zajoc:ale z wilka gnoj ten bagaż niebył mój
jadą dalej
zajączek:szedł wilk przez las i w olbrzymio kupe wlazł
rozwścieczony wilk:pPRZESTAN BO CIE WYZUCE PRZEZ OKNO!!!!!
zajoczek kontynuujue swo piosnkę
wilk wyzucił zająca przez okno wraz z jego bagazami
zajoczek:ale z wilka gnoj ten przystanek był mój.

-------------------------------------------------------------------------------------------------
Do domu babci przychodzi policja.U babci jest małgosia
Babcia:Małgosiu powiedz im ze mam 100lat,2 wnoczkow,brata ktory wyjechal na wakacje i krowe co pod plotem zdechla
Małgosia wychodzi i mowi policji
Małgosia:moja babunia ma 2 latka 100wnoczkow krowe ktora wyjechala na wakacje i i brata co pod plotem zdechl:)

------------------------------------------------------------------------------------------------

Pijak wraca do domu po 3w nocy zona sie pta gdizes ty był!!!
pijak na to:Na...czy...nie
zona:na jakim czynie?!
pijak:naczynie bende rzygal

------------------------------------------------------------------------------------------------

rusek trafił do szpitala
mowi do siostry lekarskiej
Rusek:śestro,śestro pomieszajat mi jajeczka
Śostra:rusek cuż za zboczeniec
2-ugi dzien
rusek:śestro śestro pomieszajat mi jajeczka
śiostra:alez rusek zboczeniec
3-eci dzien
rusek:śestro śestro pomieszajat mi jajeczka
sostra majoc dosc ruska zdjela mu gacie i spodnie i zrobila to oco prosil
koniec SEXU:))
rusek:ŚESTRA ŚWINTUCH JA CHCIEĆ KOGEL-MOGEL

Szedł facet po lodzie... i sie załamał

-----------------------------------------------------------------------------------------------

-Widzisz ?!?! Ta strzykawke znalazłem obok Twojego lozka! Kiedy skonczysz cpac !?!
-Ja ?!? NARKOTYKI?!?
Przysiegam, odkad Cie poznalem zmienilem sie, juz nie biore, jestes jedyna osoba ktora kocham!!!
-Synu, to ja, Twoj ojciec

----------------------------------------------------------------------------------------

Nowy ksiądz był spięty jak prowadził swoją pierwszą mszę w parafii, więc prosił kościelnego żeby mógł do świętej wody dołożyć kilka kropelek wódki, aby się rozluźnić.
I tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł się tak dobrze ( a nawet lepiej ) jak na pierwszej mszy, ale gdy wrócił do pokoju znalazł list:
DROGI BRACIE
-Następnym razem dołóż kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki;
-Na początku mówi się "Niech będzie pochwalony", a nie "kurwa mac"
-Po drugie, Jezusa ukrzyżowali Żydzi, a nie Indianie,
-Po trzecie Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla,
-Po czwarte po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a nie zjeżdża po poręczy.
-A na koniec mówi się Bóg zapłać a nie Ciao
-Krzyż trzeba nazwać po imieniu a nie to "duże t"
-Nie wolno na Judasz mówić "ten skurwysyn"
-Na krzyżu jest Jezus a nie Che Guevara
-Jest 10 przekazań a nie 12;
-Jest 12 apostołów a nie 10;
-Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu;
-Inicjatywa aby ludzie klaskali była imponująca ale tańczyć makarene i robić "pociąg" to przesada;
-Opłatki są dla wiernych a nie na deser do wina;
-Pamiętaj że msza trwa godzinę, a nie dwie polówki po 45 minut;
-Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą a nie kurwą;
-Jezusa ukrzyżowali, a nie zajebali
-Ten obok w "czerwonej sukni" to nie był transwestyta, to byłem ja, Biskup.
-I w końcu Jezus był pasterzem a nie pierdolonym domokrążcą!

---------------------------------------------------------------------------------------

Wąż mówi do zwierząt :
-sssspadac sssssstad !!!
-muuuuuuuusze ??- pyta krowa
ko ko ko koniecznie ? - pyta kura

===================================================
Pozdroo
P.S. nie kopiujcie ze stronek tylko piszcie te ktore najbardziej Wam utkwily w pamieci Smile

Wysłany: Pią 8:24, 07 Mar 2008

St0rMz sprawdź gdzie w twoim kawale są błędy (Kawał o Kondonach).

No więc:
Przychodzi Polak do sklepu i mówi.
Poproszę wódkę. Kasjerka odpowiada: Nie ma!
A Polak na to: W takim razie poproszę pół litra.

Wchodzi blondynka do apteki i pyta się:
Dzień Dobry czy są testy ciążowe?
Kasjerka odpowiada: Tak są.
A na to blondynka: A trudne będą pytania?

Wysłany: Nie 9:39, 30 Mar 2008

Małżeństwo siedzi przy obiedzie. Żona do męża:
- Wiesz Stasiu, kiedy pomyślę, że nasze małżeństwo trwa już 25 lat, to ciepło mi się robi przy sercu.
Mąż odpowiada:
- Daj spokój Helena, po prostu cycek wpadł Ci do zupy.

Przychodzi chłop do weterynarza:
-Doktorze, świnie nie chcą żreć!
-Cóż, musi je pan wziąć do lasu i przelecieć, to dobrze na nie wpływa.
Chłop zrobił, jak mu lekarz kazał, zapakował świnie do Żuka, wywiózł do lasu i po kolei przeleciał. Nie pomogło.
-Panie doktorze, dalej nie chcą żreć.
-Musi pan je zabrać w nocy.
Jak powiedział lekarz, tak chłop zrobił. Zapakował świnie do Żuka, wywiózł nocą do lasu i przeleciał po kolei. Wrócił zmęczony nad ranem i położył się spać. Za godzinę budzi go przerażona baba.
-Wstawaj, stary! Wstawaj!
-Co?
-Świnie!
-Żrą?
-Nie! Siedzą w Żuku i trąbią.

Spotyka się dwóch kumpli. Jeden ma limo pod okiem. Kolega więc pyta go:
-Co Ci się stało?
-No wiesz stary, żona nachyliła się do lodówki i wiesz, tak kusząco to wyglądało, te pośladki i w ogóle, że nie mogłem się opanować i wziąłem ją od tylca.
-To jak, nie lubi od tyłu, czy co?
-Lubi, ale nie w Tesco...

W Betlejem przed stajenka siedzi Józef i płacze. Idą trzej królowie i widząc Józefa płaczącego pytają:
Józefie dlaczego płaczesz, przecież dzisiaj takie święto?!
Na to Józef: Święta nie będzie - córka!

Baca kocha się w nocy z bacową. W pewnym momencie psydusił jej warkocz i bacowa krzyczy:
- Warkoc Jędruś, warkoc!
A Jędruś na to:
- Wrrrrr...

Chirurg, inżynier budowlany i informatyk dyskutowali, jaki zawód był pierwszy na świecie.
- Na początku był chirurg - mówi chirurg - dlatego, że z żebra mężczyzny została zrobiona kobieta, kto to mógł zrobić jak nie chirurg?
- Nie, na początku był inżynier budowlany - mówi inżynier budowlany - przecież wcześniej był chaos i ktoś z tego chaosu zbudował świat, kto, jak nie inżynier budowlany?
- Zaraz zaraz - mówi informatyk - ale przecież ten chaos też ktoś musiał stworzyć!